Sebastien Bourdais z zespołu Toro Rosso dojechał do mety na tej samej pozycji, którą uzyskał w kwalifikacjach, był piętnasty. Sebastian Vettel nie ukończył niestety wyścigu z powodu kolizji. Team czeka jednak z niecierpliwością na testy w Barcelonie, gdzie będą mogli wypróbować swój nowy bolid.
„Robiłem co mogłem, aby jechać możliwie równo i bez błędów. Miałem problem z hamulcami. Jeżeli chodzi o pozytywy, to ukończyłem kolejny wyścig i czuję się świetnie na mecie, co jest satysfakcjonujące. Podsumowując dzień, zakwalifikowałem się na piętnastą pozycję i dojechałem piętnasty. Może nie dokonaliśmy najlepszego wyboru opon na początku, kiedy byłem bardzo wolny, natomiast gdy zmieniłem opony, to bolid spisywał się znacznie lepiej. Wyścig bez kłopotów, ale także bez wielkiej ekscytacji. To jednak ważne doświadczenie."
Sebastian Vettel:
Miałem naprawdę dobry start pamiętając moje poprzednie początki wyścigów. Ruszyłem jak rakieta i udało mi się wyprzedzić dwa lub trzy bolidy. Potem jednak, kiedy dojechałem do zakrętu numer cztery ktoś jadąc po wewnętrznej uderzył w moją prawą stronę powodując duże uszkodzenia mojego bolidu, przez które musiałem zakończyć jazdę. Nie wiem kto to był i co chciał zrobić. To duże rozczarowanie, ponieważ mogliśmy mieć dobry wyścig. Będziemy jednak próbować następnym razem."
Franz Tost (szef zespołu):
„Vettel wystartował dobrze, jednak podczas rozpoczynającego okrążenia w zakręcie czwartym miał kolizję, która zakończyła jego jazdę. Bourdais pojechał dobry wyścig pokazując zadowalające osiągi. Jeżeli wszyscy przed nami dojeżdżają do mety to nie możemy oczekiwać niczego więcej. Zespół wykonał dobrą pracę, ponieważ bolid dojechał do mety. Grand Prix Hiszpanii będzie dla nas trudne, jednak czekamy na testy naszego nowego bolidu w Barcelonie i na wyścig w Istambule.”
06.04.2008 18:04
0
nowy bolid .... może będzie lepszy
06.04.2008 18:58
0
Tak, tak panie M. Schumacher Vettel będzie niespodzianką a BMW nie liczy się w walce o tytuł... Toż to nawet psi detektyw wie...
06.04.2008 19:33
0
No to teraz Schumi się popłacze... hehe
06.04.2008 19:34
0
Bourdais ma chyba tyły w matematyce, bo ukończył dziś pierwszy wyścig a nie kolejny. No i już zweryfikowali przedsezonowe zapowiedzi co do ich miejsca w stawce
06.04.2008 19:46
0
Chyba Pan Shumacher skończy swoje mało prawdziwe wywiady i zajmie się swoim życiem bo do formuły 1 juz nie należy przynajmniej jako kierowca.. Vettel może i jest dobrym kierowcą ale do 2009r temau nie może zmienić a watpie ze ferrari by ryzykowało zamienić któregoś z bardziej doświadczonych kierowców na osobe ktora sie jeszcze musi dużo nauczyć.. chyba Pan Michael musi sobie pluć w brode bo BMW ma świtnych kierowców , brakuje im tylko szybkości ale powoli to przyjdzie z czasem.. pozytywem dla torro rosso jest to że dojechal Bourdais. Ja już się nie moge doczekać testów i gp.Hiszpanii.Pozdrawiam wszystkich kibiców
06.04.2008 20:07
0
bourdais z punktami to niespodzianka
06.04.2008 21:57
0
z jednej strony troche szkoda vettela bo na starcie jak by nie patrzec kariery w F1 dostaje bardzo zawodny bolid co bywa zniechecajace, z drugiej strony porazki moga go umacniac psychicznie co sie pewnie odplaci w przyszlosci jesli bedzie mial wystarczajaco determinacji
07.04.2008 06:31
0
Nie było widać w żednym wyścigu ich przewagi ze starego bolidu, na co liczyli. Teraz nowy bolid - oby szybki! Myślę że jak będzie dobry to powalczącą w Wiliamsem.
07.04.2008 11:17
0
kierowcom ze słabszych teamów należą się szczególne wyrazy szacunku za walkę nie tylko z przeciwnikiem co z własnym bolidem .poz
07.04.2008 11:53
0
Vettel może być rozgoryczony - w końcu fotel w mcl mu uciekł - na 99% zastąpi za rok Coultharda w Red Bullu bo Tolo Roso ma być sprzedane...
07.04.2008 15:20
0
Walerus-Torro Rosso ma byc sprzedane dopiero w 2010 roku wiec niekoniecznie za rok zmieni Coultharda ,choc coraz wiecej ludzi mowi ze dziadek David powinien juz lezec w "hospicjum"F1
08.04.2008 20:57
0
niech ich bogatszemu wlascicelowi sprzedaja i bedzie lepiej
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się